Tak więc pojechali my na weekend do Paryża. Jak to w Paryżu - jedzenie było wyborne (Iza zatruła się rybą), pogoda dopisała (ostatni dzień lało) a muzea d'Orsay i Picassa były zamknięte. Nic to, trzeba będzie spróbować w przyszłości :).
Człowiek z liściem na głowie.
Wybitne dzieło sztuki współczesnej.
Taki widok miałem spod hotelu :)
La Defense
Typowy kloszard na ławce.
Dzieło w Luwrze, które najbardziej przykuło moją uwagę.