niedziela, 26 listopada 2006

Koncert jesienny

Najpierw był koncert chóralny.

Następnie wkroczył wirtuoz.Strojenie...
Przystępuje do akcji.
Piłowanie..

Vibrato..

I oklaski.

niedziela, 12 listopada 2006

środa, 8 listopada 2006

Listopad w Szczecinie

Domek w śniegu.Godzina duchów.



Czapla siwa. Niby taka stara, a jednak lata.
Krajobraz idylliczny.

poniedziałek, 16 października 2006

Impreza, prywatka, a nie gadka-szmatka

Dawno, dawno temu mistrz Suszi rozpoczął przygotowywanie dzieła swego życia.
Nie wiedział jednak że fanatyczne Bractwo Szalikowców dybie na jego życie...Trenowali oni najokrutniejsze metody walki...
..nabijanie na szpikulce..

..wirusy komputerowe...

..groźne miny.....okrutne miny...

Ale gdy chcieli już ogłosić zwycięstwo...Mistrz ukazał im swą wunderwaffe - Człowieka o Czerwonych Oczach.
W ten sposób mistrz wygrał, i wszyscy jedli długo i szczęśliwie...

czwartek, 17 sierpnia 2006

Tajlandia - rozmaitości

To nie koczujący bezdomni na Dworcu Centralnym, ale poczekalnia na dworcu w Bangkoku.

To nie licealistki, ale panie lekkich obyczajów w jednej z seks-dzielnic Bangkoku.
To nie fotomontaż, to pan z fermy krokodyli testuje głębokość gardła podopiecznego.
To nie pomarańczowa rewolucja, ale buddyjskie święto w najważniejszej świątynii Tajlandii.
To nie Easy Rider ale wasz korespondent uczący się jazdy skuterem.
To nie wielodzietna rodzina, ale zwykły szkolny "autobus".
To nie sterta smażonych warzyw, ale smakowite, lekko przyrumienione koniki polne.